czwartek, 31 października 2013

Szlakiem nowych światów

Wczorajsza noc, była pełna emocji. Zacznę od początku.

Już ok. 21:00 na wschodzie pojawił się Jowisz. Celem obserwacji było wyłapanie księżyców tego satelity. Cel został zrealizowany. Na początku udało się zobaczyć Ganimedesa, a po chwili - zerkaniem również Europe i Kalisto. Niestety Io się gdzieś schował za tarczę i nie było co oglądać.
Ogólnie księżyce są dość jasne ok 5,5 - 6,5 mag. Jednak w pobliżu tak jasnego obiektu ciężko jest je wypatrzeć.

Kolejny cel to podejście do komety Lovejoy, która wg Stellarium miała jasność ok. 10,5 mag. No, niestety nie udało się jej dostrzec. Pomimo tego nauczyłem się kolejnego gwaizdozbioru - Mały Pies.

Ok. godz. 23:00 wyszedłem jeszcze na zewnątrz. Trochę przeszkadzała pogoda. Ok. 5 st. C. Noc była naprawdę dobra. Ciemno. Gołym okiem udało się wypatrzeć gwiazdy o jasności ok. 4 mag.
Od razu skierowałem wzrok na M31. I znowu lornetka Aculon mnie utwierdziła w przekonaniu, że to był dobry zakup. Udało się zobaczyć jądro oraz mgiełkę przypominającą już rzeczywisty kształt galaktyki. Wcześniej widziałem ją jako gwiazdka ze smugą. Kiedyś muszę zaplanować sobie wyjazd za miasto i zobaczyć jak to wszystko wygląda w terenie.

Korzystając z tak dobrej nocy od razu skierowałem wzrok na Galaktykę w trójkącie M33. Nie byłem pewien czy bardzo niewielka smuszka, koloru niebieskawego. wręcz zlewającego się z niebem to rzeczywiście ten obiekt. czy to po prostu wytwór mojej wyobraźni. Zapamiętałem więc 4 gwiazdy o jasności 6,95-8,25 mag które były w jej okolicy. Patrząc na efemerydę w Stellarium okazało się, że gwiazdki, które zapamiętałem przedstawiają podobny kształt. Sprawdziłem w okolicy ok 2-3 st. czy istnieje podobny układ. Okazało się, że nie. Dlatego śmiem przypuszczać iż udało się uchwycić ten obiekt do którego podchodziłem kilka razy.

Również Plejady zrobiły na mnie spore wrażenie tej nocy, choć nie widziałem żadnej poświaty wokół nich.

Dzisiaj o 5:00 rozpocząłem polowanie na pozostałe (3) komety: LINEAR, ISON i ENCKE. Miałem nadzieję, że uda mi się wypatrzeć choć jedną. Niestety zawiodłem się. Nic nie zobaczyłem. Dlatego ta noc była porażką jeśli chodzi o komety.

Listopad ma być miesiącem w którym uda się dostrzec wszystkie 4 komety. Liczę, że 2 znajdą się w moim zasięgu. Choć noce będą coraz zimniejsze trzeba się skupić, bo taki miesiąc jak ten może już nie nadejść.

środa, 23 października 2013

Październikowa noc przez Aculona 10x50

W końcu przeszła pełnia. Noce są coraz ciemniejsze i pogoda dopisuje.
Dzisiaj po raz kolejny chciałem sprawdzić na co stać mojego Nikona. Wziąłem pod lupę Kasjopeję, Andromedę i Trójkąta.

W Kasjopei skierowałem lornetkę na gromadę Stock 5 udało się dostrzec gwiazdę o jasności aż 8,30 mag co jest na dzień dzisiejszy rekordem tej lornetki. Oczywiście dostrzegłem ją zerkaniem, ale już gwiazdy ok 7,50 dostrzegam normalnie, choć z niewielkim utrudnieniem.
Następnie obserwowałem gromadę M103 metodą zerkania. Dostrzegłem w niej gwiazdy o jasności ok 7,25mag.
Nowym asteryzmem na mojej mapie został Latawiec znajdujący się tuż poniżej gwiazdy Ruchabah.

Skierowałem lornetkę jeszcze niżej u udało się dostrzec przepiękne pasmo gwiazd należących już do Perseusza. Były to dwie gromady: NGC 884 i NGC 869.

Przyszedł czas na Andromedę i oczywiście galaktykę M31. W powiększeniu 10x wyglądała ona naprawdę dobrze. Widać było ewidentnie, że to nie gwiazda, a coś innego. Zrobiła na mnie dobre wrażenie, aż chce się ją zobaczyć jeszcze w większym powiększeniu.

W Trójkącie szukałem jeszcze galaktyki, ale póki co nie mogę jej dostrzec.

Dzisiejsze niebo oceniam na  6/10 Nie widać drogi mlecznej ani wszystkich gwiazd Małego Wozu, ale myślę, że przy bardzo dobrym niebie i poza miastem jestem w stanie sięgnąć 9mag.

środa, 16 października 2013

Lornetka Nikon Aculon A211 10x50

W końcu udało się zakupić lornetkę Nikon Aculon 10x50. Koszt: 345,99 zł. Udało się też trafić z pogodą i od razu skierowałem lornetkę na księżyc, który był tylko 3 dni przed pełnią.
W porównaniu do 8x30 w 10x widać wyraźniej kratery. Następnie skierowałem się w stronę gwiazdozbioru Andromedy i M31, która na jasnym niebie była widoczna całkiem nieźle. Kolejna próba to test gwiazdowy. Początkowo na jasnym niebie widziałem gwiazdy ok 6,5 - 6,9 mag by ostatecznie zakończyć obserwacje na gwieździe o jasności 7,25 mag.
Na jasnym niebie jest to b. dobry wynik. Lornetka 8x30 wyłapywała 7,35 na ciemnym niebie. Liczę, że jak przyjdzie dobra, ciemna noc, to uda się wyłapać z podwórka gwiazdę o jasności ok 8 mag a poza miastem nawet 8,5-9 mag

Na pewno w najbliższym czasie będę polował na galaktykę w Trójkącie, Plejady, Jowisza i wiele innych obiektów. Nie zapominam o kometach Lovejoy, Encke i ISON. Dwie z nich mają jasność już ok. 9,8 mag.

Niestety październik jak na razie pochmurny i nie ma zbyt wielu okazji do obserwacji. Przynajmniej są grzyby :) Coś za coś.