W końcu przeszła pełnia. Noce są coraz ciemniejsze i pogoda dopisuje.
Dzisiaj po raz kolejny chciałem sprawdzić na co stać mojego Nikona. Wziąłem pod lupę Kasjopeję, Andromedę i Trójkąta.
W Kasjopei skierowałem lornetkę na gromadę Stock 5 udało się dostrzec gwiazdę o jasności aż 8,30 mag co jest na dzień dzisiejszy rekordem tej lornetki. Oczywiście dostrzegłem ją zerkaniem, ale już gwiazdy ok 7,50 dostrzegam normalnie, choć z niewielkim utrudnieniem.
Następnie obserwowałem gromadę M103 metodą zerkania. Dostrzegłem w niej gwiazdy o jasności ok 7,25mag.
Nowym asteryzmem na mojej mapie został Latawiec znajdujący się tuż poniżej gwiazdy Ruchabah.
Skierowałem lornetkę jeszcze niżej u udało się dostrzec przepiękne pasmo gwiazd należących już do Perseusza. Były to dwie gromady: NGC 884 i NGC 869.
Przyszedł czas na Andromedę i oczywiście galaktykę M31. W powiększeniu 10x wyglądała ona naprawdę dobrze. Widać było ewidentnie, że to nie gwiazda, a coś innego. Zrobiła na mnie dobre wrażenie, aż chce się ją zobaczyć jeszcze w większym powiększeniu.
W Trójkącie szukałem jeszcze galaktyki, ale póki co nie mogę jej dostrzec.
Dzisiejsze niebo oceniam na 6/10 Nie widać drogi mlecznej ani wszystkich gwiazd Małego Wozu, ale myślę, że przy bardzo dobrym niebie i poza miastem jestem w stanie sięgnąć 9mag.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz